hmmmmm... po pierwsze i najważniejsze: postanowiliśmy opuścić nasze przytulne gniazdko i rozwinąć skrzydła... dokąd nas zaniesie? pierwszy przystanek Turcja - Istanbul, stopem przez Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię, Grecję. Prawie taka sama droga jak dokładnie 5 lat temu, kiedy ruszaliśmy w podróż do Turcji. Tamta prawie dwumiesięczna wspólna wędrówka, niespodziewanie zmieniła wszystkie dotychczasowe plany i splotła nasze ścieżki życia. Tak więc z pewnym sentymentem ruszamy w tamte strony, tym razem jednak chcemy przeżyć dłuższą Drogę. Być może roczną? ciągnie nas w kierunku nieograniczonej przestrzeni Azji ...do dźwięku głębokiego tonu modlitw buddyjskich, unoszonych na wietrze razem z powiewającymi na nim flagami... do uśmiechów ludzkich, prostych i szczerych... i do spokoju w umysłach...naszych...
.:@:.