Zanim ruszymy pelna para z relacjami, kilka slow o przygotowaniach do drogi. Roczny wyjazd stopem pociagnal za soba koniecznosc totalnego przeorganizowania materianej rzeczywistosci w Krakowie. Wyprowadzka z mieszkania (szczegolne podziekowania dla Andrzeja i Marysi), pozamykanie wszystkich spraw w pracy, badania, szczepienia, pakowanie, wybieranie i kupowanie … to ostatnie bylo szalenie trudne, bo konsekwencje wyboru odczuwalne beda przez dlugi czas i beda decydowaly o naszym przetrwaniu, rowniez od strony finansowej. Dlatego bardzo dziekujemy wszystkim osobom, ktore wsparly nas w tym kontekscie, szczegolnie : wlascicielowi sklepu z butami marki Asolo, Sebastianowi z Alpamayo, Marcinowi ze sklepu AlpinSport w Katowicach oraz Krzyskowi i Magdzie ze stoiska FotO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz